Jak już zapewne zdążyliście się przyzwyczaić, na nowe posty Lendryggen każe długo czekać.
W jego imienu błagam o wybaczenie!
Z wielu codziennych klocków autorka tegoż przybytku zbudowała mały zamek i powoli się w nim rozgaszcza.
A Lendryggen wraz z nią.
Dziś mam mam dla Was proste ciastko.
Z malinami, ostatnimi w tym sezonie.
Wygląda niepozornie, ale wystarczy kawałek żeby się rozmarzyć, o czym tylko chcecie.
Spróbujcie!
Malinowe ciastko z ganache
na średniej wielkości prostokątną blaszkę
Spód (mój ulubiony)
Ganache (czyli moja wariacja na jego temat)
Dodatkowo
Czekoladę topimy z masłem w małym rondelku w kąpieli wodnej.
Przekładamy na mały ogień i dodajemy śmietanę, cały czas powoli mieszając.
Kiedy masa stanie się jednolita, dodajemy resztę składników, łączymy.
Lekko przestudzoną rozprowadzamy na przygotowanym spodzie.
Na wierzchu układamy maliny.
Praline
W jego imienu błagam o wybaczenie!
A Lendryggen wraz z nią.
***
Z malinami, ostatnimi w tym sezonie.
Wygląda niepozornie, ale wystarczy kawałek żeby się rozmarzyć, o czym tylko chcecie.
Spróbujcie!
Malinowe ciastko z ganache
na średniej wielkości prostokątną blaszkę
Spód (mój ulubiony)
- 125g masła
- 100g cukru pudru
- szczypta soli
- 250g mąki
- 2 żółtka
- 2 łyżki wody
Po tym czasie wykładamy ciasto do formy i nakłuwamy widelcem.
Pieczemy 35-40 minut w 180 stopniach z obciążeniem.
Studzimy.
- 250g gorzkiej czekolady
- 250ml śmietany 30%
- 2 łyżki masła
- 50g cukru pudru
- 2 łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Dodatkowo
- 500g malin
Czekoladę topimy z masłem w małym rondelku w kąpieli wodnej.
Przekładamy na mały ogień i dodajemy śmietanę, cały czas powoli mieszając.
Kiedy masa stanie się jednolita, dodajemy resztę składników, łączymy.
Lekko przestudzoną rozprowadzamy na przygotowanym spodzie.
Smacznego!
Pozdrawiam Was serdecznie i do rychłego przeczytania!Praline
Za te maliny, to bym Cię droga Praline.. udusiła :)
OdpowiedzUsuńŻal mi, że nie mogę skosztować.
Przepięknie to wygląda.
Pozdrowionka!:) x
Chetnie spróbuję takiego ciacha
OdpowiedzUsuń